Soren Sulfur Soren Sulfur
3929
BLOG

Czym jest interes narodowy? Cz.1

Soren Sulfur Soren Sulfur Polityka Obserwuj notkę 21

Pomagać Ukrainie, nie pomagać? Sojusz z USA czy tez z Niemcami? Te i inne pytania pojawiają się cyklicznie i są coraz ważniejsze. Znalezienie odpowiedzi na nie wymaga więc określenia, czym jest interes narodowy Polski.

Na wstępie odróżnijmy interes narodowy od racji stanu. Racja stanu to pojęcie podobne, ale nie zawsze tożsame. Oznacza po prostu interes państwa. W warunkach europejskich jednak, w wyniku powstania nacjonalizmu i państw narodowych, wykształcona została sytuacja, gdy to interes narodowy jest tożsamy z interesem państwa. Innymi słowy państwo jest narzędziem spełniania interesu narodowego.

Interes narodowy to nadrzędna wartość, coś, co jest wspólne dla całego narodu, nie zaś jego części. To coś, co jest potrzebne wszystkim, nie zaś niektórym. Dlatego interesem narodowym nie jest pomoc socjalna danej grupie społecznej - nie powiemy, iż pomoc samotnym matkom z dziećmi jest kwestią interesu narodowego. Nie powiemy również, iż interesem narodowym jest wspieranie jakiejś branży – to interes partykularny tej branży. Jeśli się zdarzy, że interes partykularny utożsamiany jest z narodowym, to jest to wynik nie tego, że tenże partykularny interes zastępuje interes narodowy, lecz na odwrót - w danej chwili ten partykularny służy również narodowemu. Nie inaczej.

Istnienie niepodległego państwa jest podstawowym interesem narodowym. Polega on na byciu niezależnym od zewnętrznych wpływów - samodzielne decydowanie o sobie. To jednak jest ograniczane przez konkretne realia, w jakich naród/państwo operuje. Przede wszystkim państwo funkcjonuje w środowisku anarchicznym, czyli pozbawionym władzy-suzerena, który rozstrzygałby konflikty i egzekwował zasady za pomocą siły. Nie ma więc wyższej instancji i tym samym bezpieczeństwo państwa i tym samym zdolności rozwoju będą zależeć tylko od niego samego – czyli od tego, jak ułoży swoje stosunki z innymi państwami.

Kiedy jednak spojrzymy na te państwa to okazuje się, że są one różne. Oczywista konstatacja - występują państwa większe, mniejsze, ludne i niespecjalnie zaludnione, z dużymi zasobami naturalnymi lub nie, z zaawansowana gospodarką lub nie itd. Państwo państwu nierówne. Wszystkie te ośrodki kalkulują jednak w identyczny sposób-chcą zachować jak najwięcej niezależności, a więc kontroli nad swoim losem. A w środowisku anarchicznym jest to możliwe tylko poprzez powiększanie swojej kontroli nad tymże środowiskiem, czyli budowę wpływów. W przeciwnym razie nieprzewidywalność anarchii prędzej czy później wygeneruje śmiertelne zagrożenie. Jakkolwiek ta kontrola ma wyglądać - soft czy hard power, żeby ją egzekwować potrzebna jest siła - czyli zasoby przekształcone w środki oddziaływania. Wojsko, gospodarkę, kontakty handlowe, kulturowe etc. Państwa więc by się zabezpieczyć poprzez poszerzanie strefy wpływów będą dążyć do gromadzenia siły. Ostatecznie jednak proces ten będzie ograniczony poziomem organizacji, technologii i - co najważniejsze - dostępnymi zasobami: ludzkimi i naturalnymi. W dzisiejszych czasach, gdy do rozwoju i tym samym gromadzenia siły wystarczy gospodarka kapitalistyczna, a podbój terytorialny jest mniej opłacalny, oznacza to, iż nadrzędnym interesem każdego państwa - będzie jego ekonomiczny wzrost. Im bogatszy naród, tym więcej środków ma, im więcej środków ma, tym więcej może ich konwertować na siłę, a im więcej ma siły tym dalej może roztaczać swoje wpływy. Każde państwo będzie więc dążyć do rozwoju, by zrealizować postulat siły i dzięki niej poszerzać swoje wpływy.

Wpływy zaś pozwalają na kreację bufora stabilizacji i przewidywalności - uzyskanie kontroli nad anarchią międzynarodową. Na początku tego procesu państwo zabezpiecza byt, przetrwanie fizyczne narodu, następnie sukcesywnie oddala niebezpieczeństwa, przechodząc do coraz mniej ważnych kwestii, kreując swoiste „zderzaki”. Ponieważ otoczenie międzynarodowe jest nieprzewidywalne, kreacja takich buforów ma za zadanie stworzenie strefy bezpieczeństwa, interesów dalszego rzędu, które można będzie poświęcić w razie potrzeby by uchronić interesy ważniejsze w hierarchii. Państwo wpływowe i bezpieczne będzie więc zajmowało się sprawami od siebie odległymi i pozornie mało ważnymi, które bezpośrednio nie przekładają się na jego bezpieczeństwo. Państwo na początku tej drogi, nie będące bezpieczne, będzie walczyło o przetrwanie, utrzymanie i obronę granic itp. Przykładem pierwszego jest USA, przykładem drugiego Ukraina.

Z tej perspektywy wyjaśnieniu ulega pojęcie strategii, myślenia strategicznego i strategii rozwoju - wszelkie działania, jakich podejmuje się państwo, w teorii mają służyć właśnie bezpieczeństwu, zapanowaniu nad środowiskiem międzynarodowym. Nie dobrobyt, nie łatwość życia, nie idee własnych obywateli. Lecz ich bezpieczeństwo, gdyż bez niego wszystko inne nie jest możliwe. Dlatego państwo nie posługuje się czystym rachunkiem ekonomicznym ani politycznym, ideologicznym czy jakimkolwiek innym - ono ma je wykorzystywać w celu osiągnięcia większego bezpieczeństwa. Dlatego rządzący państwem teoretycznie powinni zawsze pojmować swoja działalność holistycznie z perspektywy międzynarodowej i pozycji swojego kraju.

Tym samym ostatecznie nie liczą się intencje nikogo - tylko możliwości kraju. Co może zrobić, gdyby chciał? Gdyż jednego dnia państwa są w sojuszu, a drugiego są wrogami, trzeciego zaś jednego z nich już nie ma. Liczy się więc nie to, jakie słowa padają, ale to, co kto może zrobić.

Interes narodowy jednak będzie różny w zależności od sytuacji, w jakiej znajduje się państwo. Bowiem by spełnić ogólne prawidła interesu narodowego, musi ono zanalizować swoje zasoby i zdolności oraz zdolności i zasoby innych państw, ich możliwe reakcje na działania, obowiązujące tendencje itp. I na tej podstawie określić, co samo może zrobić, by polepszyć swoja pozycję. Ponieważ państwa zajmują konkretne miejsce w przestrzeni i dysponują skończoną ilością zasobów, które są sztywno skonfigurowane przez geografię i realia ekonomiczne, będzie to powodowało, iż ich polityka zagraniczna, będąca próbą realizowania interesu narodowego, będzie zaskakująco stała. Ponieważ układ zasoby – państwa - organizacja nie zmienia się specjalnie często i drastycznie.

I tu dochodzimy do konkluzji: interes narodowy będzie zależał nie od woli czy zdania konkretnych grup i osób, ale będzie wynikiem obiektywnej rzeczywistości. Dlatego nie da się zmienić interesu narodowego i dlatego jest on niezależny od ludzkiej opinii. Jest rzeczą obiektywnie istniejącą i weryfikowalną - poprzez testowanie różnych polityk zagranicznych. Te błędne są błędne dlatego, ponieważ wykonano błędną analizę rzeczywistości. Wyciągnięto więc błędne wnioski i błędnie skalibrowano osiągalne cele.

W skrócie - interes narodowy ostatecznie będzie zależał od postępowań i możliwości innych państw, tej anarchicznej chmury zdarzeń, na tle możliwości własnego państwa. Dlatego pewne cele są realne, inne – nie, i dlatego pewne polityki mają szanse powodzenia a inne czeka porażka od samego początku.  Wyznaczenie celów polityki zagranicznej jest więc procesem reaktywnym, nie zaś aktywnym. Jest dostosowaniem się do rzeczywistości i wykorzystania tejże rzeczywistości tak, by osiągnąć maksimum swobody działań w danej sytuacji. Pierwszym więc krokiem do realizacji interesu narodowego jest zrozumienie, że nie jest się panem własnego losu, lecz losu niewolnikiem. Więźniem okoliczności. I tylko wtedy otrzymamy intelektualne narzędzia pozwalające ten los zmienić, mury więzienia zburzyć. W przeciwnym wypadku – będziemy żyć w iluzji i cierpieć.

 

Sulfur

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka